Barcelona po raz kolejny nie mogła przejść ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Mimo jednobramkowej przewagi po pierwszym meczu w Paryżu u siebie Katalończycy stracili CZTERY bramki, a od 29. minuty grali w osłabieniu po czerwonej kartce Ronalda Araujo. Jedyną bramkę dla drużyny, w której gra Robert Lewandowski zdobył brazylijski skrzydłowy – Raphinha. To jednak okazało się za mało i Polak nie powalczy o drugie w swojej karierze trofeum najcenniejszych rozgrywek klubowych na Starym Kontynencie. Fatalny występ kapitana reprezentacji Polski…
Źródło/Autor: Portal i.pl