Pierwszy spisek wywołał panikę, ale potem nie było już tak źle – wspomina prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, w rozmowie z „The Sun”. Przyznaje, że ukraińskie służby udaremniły „pięć lub sześć” zamachów jego życie. Zdaje sobie sprawę, że na tym Rosjanie nie poprzestaną.
Źródło/Autor: Portal i.pl