Zabójstwo bezdomnego artysty w nowojorskim metrze dowiodło, że poglądy Amerykanów decydują dziś nie tylko o wyborach politycznych, lecz również o życiu i śmierci. A najbogatszy kraj świata, zamiast leczyć chorych psychicznie, traktuje ich jak kryminalistów.
Źródło/Autor: Newsweek Polska