W kolejnych wyborach Jacek Majchrowski nie wystartuje. Zapowiada, że gdy skończy urzędowanie, w magistracie nie pojawi się przez rok. Najbardziej żałuje, że nie doszło do zimowych igrzysk olimpijskich w Krakowie. A brakować będzie mu przede wszystkim współpracowników.
Źródło/Autor: Krakow.wyborcza.pl