Rolnicy nie sprzedają ziarna z uwagi na spadki cen. Tymczasem ukraińskie zboże wciąż trafia do Polski. – Coś tam ruszyło po wymianie ministra, ale bomba przed nami. Czekamy na żniwa i to dopiero będzie dramat – mówi Interii rolnik Bartłomiej Szajner. Minister rolnictwa zapewnia, że sprawa znajduje się “pod pełną kontrolą”.
Źródło/Autor: wydarzenia.interia.pl