Podobno poszło o dziewczynę i obraźliwe słowa pod jej adresem. 18-latek stanął rzekomo w jej obronie. Szarpał, a potem zadał 20-latkowi co najmniej jeden silny cios pięścią w lewą część twarzy. 20-latek padł na ziemię. Kilka dni później zmarł w szpitalu. Po blisko rocznym śledztwie prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia. Napastnik odpowie za nieumyślne spowodowanie śmierci. Grozi mu do 5 lat więzienia.
Źródło/Autor: Kurier Poranny