Maksym Drabik w końcówce niedzielnego meczu pomiędzy Tauron Włókniarzem a For Nature Solutions Apatorem spakował się i wyszedł z parku maszyn przed biegami nominowanymi. – Kiedy ja prowadziłem Falubaz nigdy nie spotkałem się z tego typu zachowaniem. To dopiero musieli mieć miny ludzie, którzy to widzieli na własne oczy – komentuje tę sytuację senator Robert Dowhan w swoim najnowszym felietonie na interii.
Źródło/Autor: sport.interia.pl