Koniec serialu w małopolskim sejmiku. Nowy marszałek Małopolski został w końcu wybrany, za szóstym podejściem, ale nie został nim Łukasz Kmita, tylko Łukasz Smółka. Skłócony małopolski PiS uniknął w ten sposób ostatecznej kompromitacji, ale dla prezesa Jarosława Kaczyńskiego ten wybór ma bardzo gorzki smak. Ugiął się bowiem pod presją buntowników z PiS i okoliczności zmusiły go do wycofania swojego kandydata. To nie zostanie zapomniane. A dalsze rozliczenia w partii zapowiedziało też ostre wystąpienie radnej Barbary Nowak już po wyborze nowego zarządu województwa, która mówiła o "wstrętnych zachowaniach" i "nagonce na Kmitę". Na koniec była kontrowersyjna kurator oświaty zaskakująco oświadczyła, że składa mandat radnej sejmiku. – Głosowałam, jak potrzebował PiS, ale nagrodzeni zostali zdrajcy – mówiła. Nowy marszałek więc jest, ale spokoju w PiS nie będzie.
Źródło/Autor: Portal i.pl
