Sytuacja przypomina sceny, jakie rozgrywały się pod sklepami mięsnymi w latach stanu wojennego, a może nawet je przerasta. Co jakiś czas dochodzi do awantur, konflikty pomiędzy kolejkowiczami musi uśmierzać straż miejska. Ludzie śpią w śpiworach na trawnikach, nocą odhaczają się na liście…
Źródło/Autor: Express Ilustrowany