Turnieje kwalifikacyjne do igrzysk olimpijskich w Paryżu ruszyły z kopyta. Każdy z zespołów ma za sobą po dwa spotkania, a w łódzkiej grupie mecze rozstrzygały się do tej pory na korzyść faworytów. Silnie prezentują się Amerykanki, które traktują ten turniej bardzo poważnie i nie chcą czekać do przyszłego roku, by cieszyć się z przepustki na imprezę czterolecia. Potwierdza to fakt, iż przyjechały do Polski w swoim najsilniejszym składzie z bardzo doświadczoną Jordan Larson na czele.
Źródło/Autor: Polsat Sport – Wiadomości