39-letni pan Krzysztof z Warszawy poszedł na rutynowy zabieg korygujący przegrodę nosową. Podczas operacji doszło do dramatu. Mężczyzna źle zareagował na znieczulenie, a później miał zostać źle zaintubowany. Zmarł. Śledczy uznali, że winna temu jest nadzorująca pracę anestezjolog Anna G. Kobieta nie przyznaje się do winy. Materiał Interwencji.
Źródło/Autor: Polsat News – Wiadomości – Polska