Kategoria: Podróże

Dziewicza przyroda, zielone miejsca wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO, do tego inspirujące miasta, w których dawne fabryki czy kopalnie zmieniły się w tętniące życiem centra kultury i sztuki. W magazynie Newsweek Travelling piszemy, dlaczego jeszcze warto odwiedzić tej jesieni Niemcy.

Krystalicznie czyste jeziora otoczone zielonymi lasami, szlaki żeglugowe, parki narodowe i zamki wtopione w pachnące ogrody. Do tego urokliwe miasta, pełne wciągających historii. Brandenburgia sypie atrakcjami jak z rękawa.

Podróżuj pociągiem, miasta podziwiaj z perspektywy rowerowego siodełka, a nocleg zarezerwuj w biohotelu – odkrywanie Niemiec nigdy nie było tak łatwe i ekologiczne jak teraz.

Przemysłowe Zagłębie Ruhry jest wzorcowym przykładem tego, jak przeprowadzić zieloną transformację. Ale Nadrenia Północna-Westfalia kryje jeszcze więcej turystycznych niespodzianek.

Kontakt z przyrodą wyostrza zmysły, wpływa na poprawę sił witalnych, zwiększa kreatywność, poziom energii i szczęścia. W Niemczech dokładnie o tym wiedzą. Natura jest tu w zasięgu ręki, bez względu na to, jaki region wybierzemy.

Zwiedzanie zabytków UNESCO kojarzy się z muzeami, katedrami i innymi niezwykłymi konstrukcjami, które wyszły spod ręki człowieka. Tymczasem w Niemczech nie brakuje miejsc z listy światowego dziedzictwa, w których to natura gra pierwsze skrzypce.

Sedesowce, Mezonetowiec czy Renoma – Wrocław daje przykład na to, jak przemyślana renowacja pozwala wydobyć nieoczywiste piękno modernistycznej architektury .

Wrocław to idealne miasto do zwiedzania na rowerze. Znajdziemy tu dobrze rozwiniętą sieć miejskich wypożyczalni, setki kilometrów tras rekreacyjnych nad rzekami i liczne zabytki, do których najłatwiej dotrzeć właśnie na dwóch kółkach.

Zapomniane, zaniedbane, czasem wręcz niewidzialne – to los, który spotyka w Polsce wiele wartościowych zabytków, które popadają w ruinę. We Wrocławiu niedawno w kilka z takich obiektów tchnięto nowe życie. Które z nich szczególnie warto teraz zobaczyć?

Wrocław, choć położony nad aż siedmioma rzekami, przez dekady zdawał się o tym zapominać. Dzisiaj to właśnie nad wodę przybywają tłumy turystów i mieszkańców, by poznać miasto z nieco innej perspektywy.