35-letni Australijczyk upozorował własne porwanie, żeby spędzić sylwestra z kochanką. Partnerce wysłał SMS-a, że został porwany i wolność odzyska dopiero następnego dnia, po przekazaniu okupu. Jego plan został rozszyfrowany przez prowadzącą śledztwo policję. Mężczyźnie groziło siedem lat więzienia, skończyło się jednak tylko na 350 godzinach prac społecznych i karze grzywny.
Źródło/Autor: Polsat News – Wiadomości – Świat