Linie przesyłowe czekają na największe od lat 70. inwestycje, co jest kluczowe dla transformacji energetycznej. Jednak już dziś można założyć, że na trasach budowy będą wybuchały protesty. Poprowadzenie linii w gruncie jest możliwe, ale znacznie bardziej kosztowne.
Źródło/Autor: forsal.pl